Pamiętacie jak w styczniu informowaliśmy Was o smakowitym kąsku Alcatela? Zegarek trafił w końcu do sprzedaży. Co prawda jedynie w przedsprzedaży (zamawiać możecie tu), jedynie z czarno-czerwonym paskiem i do tego jedynie na terenie Stanów Zjednoczonych, ale jeśli macie ciocię lub wujka w USA, możecie już zacierać ręce. Cena jest bardzo zachęcająca, gdyż ustalono ją na niecałe 150 dolarów amerykańskich (dokładnie 149,99). Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwsi nabywcy będą mogli cieszyć się nim 16 maja br.
Smartwatch Alcatel One Touch współpracuje ze smartfonami opartymi o system Android (4.3+) oraz iOS (7+). Oprócz stylowej okrągłej tarczy, którą tworzy 1,22 calowy ekran TFT o rozdzielczości 240 na 204 pikseli, wyposażony jest z łączność Bluetooth 4.0 oraz NFC, wibrację i – co bardzo ciekawe – zintegrowaną ładowarkę (wewnątrz opaski ukryty jest port USB). Ma również kilka czujników takich jak akcelerometr, żyroskop, wysokościomierz, czujnik pulsu i cyfrowy kompas. Nie możemy też zapomnieć o baterii o pojemności 210 mAh, która pozwoli na zabawę od 2 do 5 dni na jednym ładowaniu. Całość upakowana w kopertę o odporności klasy IP67, czyli posiada całkowitą ochronę na wnikanie kurzu i zanurzenia w wodzie (nie głębiej niż na 1 metr i nie dłużej niż 30 minut). Do kąpieli lub na basen będzie w sam raz. Właśnie – jeśli chodzi o samą kopertę, to otrzymujemy zegarek o średnicy 41,8 mm i wysokości 10,5 mm, więc raczej dla osób o masywnych nadgarstkach.
Źródło: alcatelonetouch.us
Obrazki pobrane ze strony alcatelonetouch.com, alcatelonetouch.us