Test Sony SmartWatch 2 – smartwatch dla nowicjusza?

Smar­tWatch 2 od Sony to jak na szybko zmie­nia­jący się świat weara­bles, dość leciwy smart­ze­ga­rek. Mimo że jego­
pre­miera odbyła się w czwar­tym kwar­tale 2013 roku, zain­te­re­so­wa­nie na­dal jest sto­sun­kowo wyso­kie.
Powo­dem może być niska cena (nie prze­kra­cza 300 zł) oraz dobre opi­nie o elek­tro­nice japoń­skiej marki.

Czy po pra­wie dwóch latach od pre­miery, Smar­tWatch 2 to dobry zega­rek dla nowi­cju­szy tech­no­lo­gii ubie­ral­nej?

sony smartwatch 2 front_godzina

Pierw­sze wra­że­nie i wyglą­d

Ze­ga­rek został zapa­ko­wany w pudełko z two­rzywa sztucz­nego, po otwar­ciu któ­rego uka­zuje się smart­ze­ga­rek z meta­lową bran­so­letą. Mimo niskiej (obec­nie) ceny, robi dobre wra­że­nie. Pod smar­twat­chem umiesz­czono krótki kabel USB, instruk­cję obsługi w kilku języ­kach i kod do peł­nej wer­sji apli­ka­cji Run­ta­stic.

Po zapię­ciu zegarka na nad­garstku czuć, że jest jest solid­nie wyko­nany. Nie­stety czuć też że dużo waży i od razu widać, że jest gruby. 122,5 gra­mów oraz 9 mm gru­bo­ści, przy wyso­ko­ści 42 mm i 41 mm sze­ro­ko­ści robi swoje. Co cie­kawe, po pew­nym cza­sie nosze­nia zupeł­nie o tym zapo­mi­namy.

Ekran o wymia­rach 1,6 cala posiada roz­dziel­czość 220 x 176 pik­seli. Mimo popraw­nej czy­tel­no­ści, łatwo dostrzec, że tekst i gra­fiki są lekko poszar­pane.

Do­sko­nałą rze­czą jest zasto­so­wa­nie tech­no­lo­gii wyświe­tla­cza trans­re­flek­syj­nego, gdzie ekran wyko­rzy­stuje poza wła­snym pod­świe­tle­niem zewnętrzne źró­dła świa­tła. Dzięki temu mimo wyłą­czo­nego pod­świe­tle­nia, godzina jest bar­dzo dobrze widoczna, a pod­czas sło­necz­nych dni obraz jest czy­telny.

W kwe­stii wyglądu, cóz, smart­ze­ga­rek wygląda… ład­nie. Czuć inspi­ra­cje starą serią Xpe­rii (np. ze względu na dolną belkę, jak i wygląd menu zegarka). Z boku znaj­dziemy przy­cisk, który wyglą­dem przy­po­mina ten z pierw­szych zetek i moim zda­niem dodaje ele­gan­cji. Nie­stety przy­cisk posiada bar­dzo niski skok i ciężko go wyczuć (cho­ciaż moż­liwe jest to, że otrzy­many egzem­plarz testowy prze­szedł przez wiele rąk i tro­chę mu się pogor­szyło).

sony

Kon­fi­gu­ra­cja­

Ze­ga­rek można skon­fi­gu­ro­wać na 2 spo­soby. Pierw­szy – przez NFC. Wystar­czy przy­bli­żyć do sie­bie smart­fon i smar­twat­cha. Drugą metodą jest połą­cze­nie via Blu­eto­oth z apli­ka­cją Smart Con­nect, która jest nie­zbędna do obsługi zegarka. By w pełni wyko­rzy­stać moż­li­wo­ści zegarka Sony Smar­tWatch2 wyma­gana jest apli­ka­cja… Smart Watch 2, o którą tele­fon będzie „wołał”.

Po popraw­nej kon­fi­gu­ra­cji użyt­kow­nik dostaje moż­li­wość zmiany tapety, tar­czy zegara, stwo­rze­nia wła­snej tar­czy, czy insta­la­cji apli­ka­cji na smar­twat­cha. Co cie­kawe urzą­dze­nie nie używa pamięci wbu­do­wa­nej a pamięć tele­fonu.
Dla­tego jeśli roz­łą­czymy tele­fon, apli­ka­cje zostają ozna­czone sza­rym kolo­rem i są dla nas nie­do­stępne. Oczy­wi­ście wyją­tek sta­no­wią apli­ka­cje wbu­do­wane: Daily Hel­per i SW2 Noti­fi­ca­tion, z któ­rych można korzy­stać, mimo utra­co­nego połą­cze­nia.

sony

Dzia­ła­nie­

Smar­tWatch2 odbiega mocą od innych zegar­ków na sys­te­mie Android Wear. Posiada jed­nor­dze­niowy pro­ce­sor STM32F439 o tak­to­wa­niu 180 MHz oraz 256 MB pamięci RAM. Z prze­pro­wa­dzo­nych obser­wa­cji wynika, spo­koj­nie wystar­cza to do płyn­nego dzia­ła­nia urzą­dze­nia.

Nie­stety, apli­ka­cje potra­fią się uru­cha­miać przez parę­na­ście sekund, sto­jąc na ekra­nie menu, z wyświe­tloną ani­ma­cją łado­wa­nia apli­ka­cji. Bio­rąc jed­nak pod uwagę dzia­ła­nie kil­ku­krot­nie droż­szego Apple­Wat­cha, do dłu­giego łado­wa­nia się appek można się przy­zwy­czaić: ) Apli­ka­cje po uru­cho­mie­niu nie zaci­nają się, ale zwy­kle jed­nak są to pro­ste apli­ka­cje.

Co do samych apli­ka­cji, to by zwięk­szyć uży­tecz­ność urzą­dze­nia, możemy pobrać je ze sklepu Google’a. A nawet musimy, gdyż liczba apli­ka­cji star­to­wych nie prze­kra­cza liczby pal­ców jed­nej ręki. Mamy tu minut­nik, sto­per, latarkę (!) i kal­ku­la­tor. Sami rozu­mie­cie, że może pozo­stać nie­do­syt. Jeśli chce­cie mieć np. pilota mp3, czy choćby apli­ka­cję do odczy­ty­wa­nia wia­do­mo­ści SMS – pierw­sze kroki kie­ruj­cie do Google Play.

Ze­ga­rek nie posiada ani gło­śnika ani mikro­fonu, jed­nak ma opcje dia­lera. Nic nie stoi na prze­szko­dzie, by ode­brać roz­mowę, bądź wyko­nać połą­cze­nie i roz­ma­wiać za pośred­nic­twem zestawu słu­chaw­ko­wego podłą­czo­nego do smart­fona.

Ba­te­ria­

Po­jem­ność bate­rii Sony Smar­tWatch2 to 225 mAh, więc na pierw­szy rzut oka wyda­wa­łoby się że to mało. Należy jed­nak pamię­tać, że smar­twatch ten nie jest demo­nem wydaj­no­ści, a dzięki trans­re­flek­syj­nemu wyświe­tla­czowi ogra­ni­czył zuży­cie ener­gii. W cyklu mie­sza­nym udało mi się uzy­skać 4 dni pracy na jed­nym łado­wa­niu.

sony smartwatch 2 bransoleta

Pod­su­mo­wa­nie­

Sony Smar­tWatch2 jest dostępny od 280 zł, więc nadaje się jako smart­ze­ga­rek dla osoby, która nie chce wyda­wać dużo, nie miała wcze­śniej stycz­no­ści z tego typu tech­no­lo­gią i oprócz niskiej ceny zależy jej na wyko­na­niu i mate­ria­łach wyso­kiej jako­ści.

Zo­bacz inne wpisy z kate­go­rii Testy:

Cezary Czajka

Autor: Cezary Czajka

Uczeń technikum na profilu elektronika, muzyk, gracz, ale przede wszystkim pasjonat technologii.

Udostępnij na
  • burbonik

    faktycznie 😮 na matrixmedia też za 300 zł – genialnie, zawsze chciałem mieć smartwatcha, ale nie będę wydawał przecież 1000 zł na coś, co mi głównie będzie i tak służyło do sprawdzania godziny. Za 300 zł to się bardzo opłaca